biszk0pcik

registro: 10/07/2009
Może nie jestem idealna ,ale doskonale sobie z tym radze:))
Pontos9mais
Manter o nível: 
Pontos necessários: 191
Último jogo

Jeszcze troche o Jasiu...

Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówke.Zamiast oceny napisał "idi.ota".Jaś spojrzał na kartke,potem na nauczyciela i powiedział:

- Alez jest pan roztargniony.Miał pan napisać ocenę a nie podpisywać się!!!


Pani pyta Jasia w szkole :

- Jasiu,wiesz kto to Mickiewicz,Słowacki ,Prus??

Jasiu na to:

- A wie pani,kto to Zdzichu,Łysy,Buła??

- Nie!

-To co mnie pani swoja grupą straszy!!

 


Mama pyta Jasia:

-Jasiu,dlaczego płaczesz?

Bo mi sie sniło,że szkoła się pali.

- Nie płacz Jasiu,to tylko sen!

- No własnie,dlatego płaczę.

Jasiu dostal kolejke, bawi sie nią a ojciec przypatruje sie jego zabawie .

- huhuhuhu ....  K**wa stacja Krakow wysiadac  ...wysiadac!!!

Ojciec zwraca uwage Jasiowi:

- Nie mow tak brzydko bo zabiore Ci kolejke!!!

Na co Jasiu:

- huhuhuhu ....  k**wa stacja Bielsko Biała  wysiadac...wysiadac......!!!

Ojciec sie wkurzył ,zabral Jasiowi kolejke.Mineła jakas godzina..Jasiu przychodzi skruszony do ojca:

-  tatusiu,  ja  juz nie będę  ,prosze oddaj kolejke.

Ulitował sie ojciec nad  Jasiem,tak ładnie prosił.

Bawi sie Jasiu kolejką:

- huhuhuhu...........  jazda k**wa  stacja Katowice  wysiadać!! wysiadać!! wysiadać!! ,

przez tego  ch**a mamy godzinę spóźnienia!!


Wielka kumulacja....

Wielka kumulacja.Stoi dziennikarz przed budką Totalizatora Sportowego i robi wywiady.

Podjezdża facet maluchem,dziennikarz  przyskakuje i pyta:

- Co pan zrobiłby z ta wygraną?

Facet myśli  i mówi:

- No,większe mieszkanie,fiata  punto...

- A reszta?

- reszta na konto.......

Podjeżdża facet fiatem punto.Dziennikarz pyta:

- A co pan zrobiłby...

- No, jakiś dom kupiłbym,mercedesa...

-A reszta?

- Reszta na konto.

Podjeżdza  facet mercedesem SLR McLaren.Dziennikarz ponawia pytanie.

- Taaak,no to spłaciłbym najpierw skarbowy,potem ZUS...

- A reszta?

- A reszta niech czeka!!



Zobacz jakie mogą być szczyty:


  • Szczyt pijaństwa:Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
  • Szczyt patologii ideologicznej:Członek z ramienia wysunięty na czoło.
  • Szczyt roztargnienia:Założyć hełm na lewa stronę.
  • Szczyt skąpstwa:Oddać kondom do wulkanizacji.
  • Szczyt nieufności:Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć, w która stronę ropa płynie.
  • Szczyt optymizmu:Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
  • Szczyt ciemnoty:Zapalić jedna zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
  • Szczyt cierpliwości:Puścić pawia przez słomkę.
  • Szczyt odwagi:Zjechać z dziesiątego pietra gola dupa na brzytwie i jajami hamować na zakrętach.
  • Szczyt szybkości:Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.
  • Szczyt ignorancji:Prezerwatywy robione na drutach.
  • Szczyt pecha:Zostać zabitym przez meteoryt, że złota.
  • Szczyt elegancji:Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.
  • Szczyt bezczelności:Zapytać się powodzianina: - Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
  • Szczyt sadyzmu:Przestraszyć strusia na betonie.
  • Szczyt szybkości:Biegać tak dokoła słupa żeby z przodu była dupa.
  • Szczyt szybkości:Wystawić dupę przez okno na 10 piętrze i zbiec po schodach tak szybko, by ja jeszcze zobaczyć.
  • Szczyt masochizmu:Zjechać gola dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
  • Szczyt lenistwa:Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.
  • Szczyt chamstwa:Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki.
  • Szczyt hałasu:Dwa kościotrupy pierdo** się na blaszanym dachu.
  • Szczyt bezczelności:Zesrać się pod drzwiami rektora, zadzwonić, poprosić o papier toaletowy i o wpis do indeksu (tak tak )
  • Szczyt sadyzmu:Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu, że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza.
  • Szczyt bezrobocia:Pajęczyna miedzy nogami prostytutki.
  • Szczyt głupoty:Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
  • Szczyt grzeczności:Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
  • Szczyt pijaństwa:Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
  • Szczyt prostytucji:Puszczać się na Saharze za garść piasku.
  • Szczyt suszy:Kiedy drzewa chodzą za psami.

Szybki przepis na milość....


- dwóch ochotników
- szczypta dobrych chęci
- odrobina odwagi
- do smaku można dodać odrobinę  alkoholu (najlepiej szampan lub wino)
- spożyć w ciągu paru godzin od wymieszania powyższych składników

Uwaga!: nie wskazane jest spożywanie przez osoby naznaczona alergenem z gatunku: żona, mąż, narzeczony, narzeczona, mogące wywołać nieodwracalny uszczerbek na zdrowiu.


Recepta na odchudzanie...

Chcę Wam dać panowie,panie,receptę na odchudzanie

Zamiast ziółek kropeleczek,strzelcie szybki numereczek!

Przy nim ćwiczysz mięsnie brzucha,krew napływa do serducha,

płuca chłona tlen jak miechy,ile przy tym jest uciechy!

A nie wspomnę,że pośladki u panienki, czy mężatki,

są jak pupa niemowlęcia, albo jak policzki księcia!

Biedni,nędzni czy bogaci,w gatkach,gaciach czy bez gaci,

niechaj jęczą posapują,pocą się ,ale pompują!

Bo od kiedy świat istnieje,Masajowie czy Pigmeje,

wiedzą,że numerek z rana,to jest  cymes prosze pana!

Byłem rano tez poczęty!Ojciec moj był wypoczęty

po przespanej całej nocy,jestem pieknym jej owocem!!!

Więc od jutra juz rodacy,w wodzie,w lesie,w domu,w pracy

nago,w różu,w czerni,bieli ,kazdy niech numerek strzeli!!!