Mentalnosc Polakow statystycznie, zdecydowanie odstaje od wiekszosci panstw "zgnilego" zachodu niestety z przykroscia moge stwierdzic na niekorzysc dla nas. Delikatnie i w miare obiektywnie mowiac. Niska samoocena a przez to swego rodzaju kompleksy emanuja z wiekszosci naszych rodakow, nawet a moze szczegolnie to widac na emigracji. Oczywiscie sa wyjatki od reguly jesli w ogole o jakiejs regule w tym wzgledzie mozna mowic, bo jest to zalosna systematyka. Traktujemy sie z widocznym dystansem i pelnia nieufnosci oraz podejrzliwosci. Ferujemy wyroki zanim poznamy kogokolwiek i z gory zakladamy ze kazdy nasz adwersarz jest conajmniej gorszy jak nie glupszy mimo oczywistych roznic na nasza niekorzysc. Upor z jakim potrafimy wybijac swoja osobowosc ponad miare jest godny opisu w epopejach dziejowych. Punktem honoru jest to kiedy chwalimy sie ile to mozemy wypic albo jak szybko jezdzimy na drodze unikajac poscigu policji. Przykladow mozna mnozyc setki. Zalosne to ale znamienite... niestety. I co ciekawe uwazamy to za norme.
Ogolnie mowiac Polacy nie szanuja sie wzajemnie poza rodzina ale i to tez roznie wyglada. Poklosie komunizmu i sobiepanstwa nowobogackich. W takim koktajlu wielu ludziom gubi sie poczucie jakiejkolwiek estetyki bycia istota mieniaca sie tytulem **** Sapiens z naciskiem na Humanus est. Mysle ze bycie ludzkim nie tylko dla siebie to ciezsza praca niz najciezszy zawod swiata.
Niechce sie tu rozwodzic nad tym dlaczego kobieta wyglada tak a mezczyzna tak, moge tylko powiedziec, ze cala wine ponosi ewolucja ktorej podlegamy w kazdej sekundzie zycia. Jakos tak sie sklada, ze ewolucja nie ma celu i w ogole nie jest zadnym narzedziem a procesem, ktory trwa niezminnie od poczatku swiata i nie dotyczy wylacznie istot zywych. Podejrzewam, ze gdyby ewolucja sterowala jakas sila nadprzyrodzona, ktora wedlug ludzi winna byc sprawiedliwa to obie plcie wygladalyby jednakowo a roznilyby sie wylacznie tym o czym sie nie mowi przy dzieciach. Jestem ciekaw jak wowczas wygladalby dobor plciowy w wykonaniu ludzi, moze przypadkiem, alfabetycznie, moze wedlug starszenstwa albo na losowaniu. Tak jednak nie jest i o doborze partnerow decyduje bardzo wiele czynnikow a w szczegolnosci uroda ciala i w dalszej kolejnosci, chociaz jest to w zasadzie traktowane na rowni, powinowactwo duchowe jak madrze to okreslaja psycholodzy. Do czego zmierzam. Mianowicie chodzi mi tu o mala potyczke pseudointelektualna (nie lubie tego stwierdzenia ale tu jest jak najbardziej na miejscu) miedzy dwiema postaciami z gier gdzie jedna strona jest kobieta jak wynika ze zdjec na profilu a antagonista jest chyba rowniez kobieta. chociaz to juz takie pewne nie jest. Mniejsza o to. Jak to sie dzieje, ze w ogole kobiety od czasu do czasu buduja wielkie machiny wojenne i wytaczaja je przeciwko sobie. I tu wracam do ewolucji. Generalnie chodzi tu znowu o przyciagniecie partnera seksualnego plci odmiennej. Co do odmiennosci to mozna polemizowac w czasach wielkiego rozluznienia moralnego. Ktos moze zapytac jak to klotnia na necie to rywalizacja o przyslowiowe "lozko"? Niestety tak bo bez niego nie byloby nas na swiecie to chyba jest jasne i oczywiste mimo ze niejednokrotnie nie kazdemu los dal moznosc zrozumienia tego zjawiska. Stad sie wziely magiczne zaklecia w postaci bocianow i innych pol gesto obsadzonych kapustami. Wlasnie to przyslowiowe pole kapusty jest tym co zaslania ludziom moznosc spojrzenia na wlasne potrzeby nie tylko seksualne. Ale o moralnosci nie bede sie tu rozwodzil bo to temat wrecz akademicki. Wiec dlaczego kobiety rywalizuja. Tak to sie dzieje dlatego iz kobiety maja wpisane pewne cechy odziedziczone podczas ewolucyjnego procesu dostosowawczego, chodzi mi tu glownie o cechy charakterologiczne bo te zenetrzne cielesne sa jak najbardziej widoczne. Najprosciej rzecz ujmujac kobieta bedzie zawsze sie starala przypodobac mezczyznie sprawdzjac przy okazji czy jest on wart zachodu w dalszej z nim bytnosci. Jest to kobiecy instynkt. Instynkt ten jest eksponowany w rozny sposob poniewaz kada osoba legitymuje sie roznymi wrodzonymi i nabytymi srodkami ekspresji. Ich geneze pomine. Instynkt jednej kobiety mowi by eksponowac swoje cialo na forum publicznym z kolei inna bedzie to krytykowac. Obie walcza o zwrocenie na siebie uwagi hipotetycznych partnerow jakiej plci to nie istotne. Co najciekawsze obie moga liczyc na sukces poniewaz zawsze sie znajdzie ktos kto bedzie popieral ich zachowanie i moze dazyc do zblizenia przynajmniej na poziomie intelektualnym. O poziomach tychze nie bede wspominal, zostawmy to ****itykom. Tak wiec na naszych oczach dzieje sie ewolucja choc nikt tak tego nie nazywa. A jednak.
Czytajac notke jednej z kolezanek netowych zmartwilo mnie jej podejscie do sposobu karania przestepcow jednak dodam ze wcale nie zdziwilem sie bo wiem ze emocje podpowiadaja nie zawsze rozssadne rozwiazania. W tym wypadku o rozwiazanie nie jest latwo i przy tym wymaga to niestety wielu pokkolen Polakow by z ta zadra sobie poradzic.Napisano juz pewnie wiele prac doktorskich na tem temat i wiele ustaw przeszlo przez organa ustawodawcze. Trzeba jednak zauwazyc ze ryba zawsze itd, wiec wladza (ustawodawca) i sluzby wykonawcze powinny swiecic przykladem. Jak jest w naszym kraju kazdy swiadomy obywatel zdaje sobie sprawe a przestepcy ci z doswiadczenie i adepci pottrafia w bardzo elastyny sposob wykorzystac idacy z "gory" przyklad.
Nie mniej jednak zatrzymujac sie na przestepczosci kryminalnej w domysle pospolitej, ktora najdotkliwiej jest odczuwana przez ludzi to uwazam ze jest to bardzo, bardzo delikatna kwestia. Kazdy przestepca i kazde przez niego popelnione przestepstwo winno byc rozpatrywane wyjatkowo, poniewaz nie ma nigdy takich samych przestepcow jak i ich uczynkow. Spoleczenstwa beda dlugo borykac sie z tym problemem poniewaz zrodel ich jest bardzo wiele poczawszy od sytuacji socjalnej na cechach psychologicznych skonczywszy. Mysle, ze w zadnym kraju tego prpblemu nie rozwiazano na nalezytym poziomie, mozna na palcach jednej reki wyliczac kraje, ktorym udalo sie w znaczacym stopniu ograniczyc skale przesteptw a moge dodac, ze sa to kraje o bardzo wysokim standardzie zycia jak np obszar skandynawii i nasz niedaleki sasiad Austria, notabene sa to kraje mocno odstajace od sredniej liczby mieszkancow Europy. Moim zdaniem glowny ciezar za oglony rozkwit przestepczosci ponosi nie tyle ekonomia ale system wychowawczy ale jak wiadomo jedno z drugim jest scisle zwiazane i w krajach wysoce uprzemyslowionych gdzie przewaza liczba ludzi malo lub srednio uposazonych materialnie poziom wychowania mlodziezy jest stosunkowo niski co ciagnie za soba efekty w postaci wiekszej przestepczosci wsrod mlodziezy szczegolnie. Dochodza do tego jeszcze uwarukowania psychologiczne zwiazane z wrodzonymi sklonnosciami patologicznymi ale to oddzielna kwestia i nie stanowi zbyt duzego odsetka wsrod przestepcow. Wiec jesli chcielibysmy mieszkac w kraju gdzie przestepstwa mozna ogladac jedynie w kinie musimy poczekac na wzrost gospodarczy i wyrobienie nowych standardow wychowawczych. Wiadomo z fizyki ze im wiekszy nacisk na cos wywieramy tym wiekszy bedzie opor. W krajach policyjnych skala przestepczosci jest bardzo wysoka wberw pozorom poniewaz dochodzi cos co jeszcze do niedawna niszczylo nasza gospodarke czyli ogolne skorumpowanie. Starsze pokolenia Plakow dalej zyja tym syndromem cos za cos, tak silnie zapada to w mentalnosc Takze ani ucinanie glow ani rak nie podniesie poziomu bezpieczenstwa a wrecz odwrotnie. Jak wiadomo z filmow nawet, scigany przestepca ma niewiele do stacenia i jest o wiele groznieszy z jedna reka rowniez.
Czlowiek majac ku temu jakis powod probuje udawac kogos innego i wlasnie wtedy pokazuje kim jest w rzeczywistosci. Paradoks prawda? Nie do kocna. Czlowiek dziala na zasadzie walcz albo uciekaj jesli nie robi nic to znaczy ze spi, albo zapada w chwile zamyslenia na jawie. Wiec moge powiedziec ze forma udawania jest konglomeratem tych dwu skrajnych stopni emocji. Mimo manipulacji swoja tozsamoscia sposob jej wykonania wskazuje jacy jestesmy czyli nie mozemy w zaden sposob uciec od wlasnego ja. To moje spostrzezenie po paru latach grania ma wp. Po za tym nie ma ludzi nieciekawych, przynajmniej dla mnie. Przez kontakt z innymi moge poznawac tez siebie a co najwazniejsze nie staram sie nikogo oceniac mimo emocjonalnego zaangazowania. To moze wygladac jak samozaprzeczenie i pewnie jest, ale kto jest wolny od tego. Jesli mamy w sobie hormony i bije w nas serce to jest
to naprawde piekna podroz o wiele ciekawsza niz piramidy czy Niagara.
Swiadomosc ksztaltuje przeplyw informacji, czyli w skrocie wychowanie i tworzona przez ludzi kultura bycia. Mozg czlowieka dopasowuje sie do kanonow nabytych podczas pierwszych lat zycia potem cale jego dzialanie jest wykladnia calego tego procesu. Czlowiek nie rodzi sie od razu kobieta i mezczyzna. Uczy sie swojej plci wykorzystujac do tego cechy wrodzone, poniewaz pierwotne instynkty na drodze ewolucji zostaly dosc znacznie uposledzone i nie stanowia najistotniejszego czynnika ksztaltujacego poczucie wlasnej seksualnej odrebnosci. To potwierdzaja wyjatki nazywane mianem , nieslusznie z reszta, dewiacji seksualnych. A jesli chodzi o paradygmaty sposobu postrzegania i dzialania w rzeczywistosci inne dla kobiet i inne dla mezczyzn, to sa one oparte na statystykach, ktore nie zawsze oddaja prawdziwy obraz roznic poniewaz sa obarczone bledami ocen wynikajcych z ograniczonych i ogolnych schematow systematyzujacych zachowania. Nie zawsze jest tak, ze kobieta nie mysli abstrakcyjnie i nie zawsze jest tak, ze mezczyzna nie ma talentow werbalnych. Na szczescie kultura bycia jaka swiat ludzi ma przyjemnosc tworzyc odbiega coraz dalej od wyrazistego roznicowania plci co mozna bylo nazwac swoistym plciowym rasizmem, na rzecz bycia w zgodzie z wlasna plcia i wlasnym niezaleznym pogladem na rzeczywistosc. A to znowu jest wynikiem nieograniczonego, ksztaltujacego swiadomosc przyplywu informacji. Czlowiek jako jednostka w spolecznosci podlega caly czas mimowolnie ewolucji nie tylko fizycznej a w szczegolnosci ideowej w domysle kulturowej. Mozg nasz jest wyjatkowo chlonny i ma praktycznie nieograniczone mozliwosci dopasowywania sie i ksztaltowania srodowiska w jakim sie znajdzie w dowolny sposob . Nadrzednym czynnikiem jest, tak jak to bylo w przeszlosci, znalezienie swojej wlasnej drogi do przetrwania w walce o byt. Walczyc nie przestalismy zmieniamy jedynie narzedzia, ktorych do tej walki uzywamy.
