Zenon Laskowik - kto to wie
Ja nie wiem czy prezydent lubi sobie popić .
Ja nie wiem czemu premier ma takie wilcze oczy.
Dlaczego PO z PIS-em wciąż rany swoje liżą.
Ja tego nie ogarniam. Półkule mi nie trybią.
Ja tylko wiem to jedno:
króliczka nie dogonisz,
więc trzeba by na pewno,
do władz słać taki monit:
Za krótkie są długie weekendy.
Coś za szybko przemijają wolne dni.
Ledwie zacznie się sobota,
w domu czeka cię robota,
nie ma jak regenerować sobie sił.
Za krótkie są długie weekendy.
Po niedzieli już o piątku człowiek śni.
Najnudniejsza to jest środa,
ciągnie się jak dziad po schodach.
Czwartek spoko dniem świątecznym mógł by być.
Sklepy zawalone mamy towarami.
Nie ma już problemów z mięsem, z cytrynami.
Trunki do wyboru białe i w kolorze.
Chyba że ktoś płynów już mocnych pić nie może.
Lecz dóbr tych skonsumować w spokoju nie ma jak.
Bo oprócz tych pieniędzy,
wolnego czasu brak.
Za krótkie są długie weekendy.
Poniedziałki można uczcić wolnym dniem.
Otwarto by teatry i muzea na top trendy.
Sto dwa procent trzeba danych. Tego chcę.
Za krótkie są długie weekendy.
I na miłość trzeba czasu a nie chwil.
Żeby lubej rozgrzać grilla i usmażyć krokodyla,
trzeba mieć w tygodniu więcej wolnych dni.
Żeby lubej rozgrzać grilla i usmażyć krokodyla,
trzeba mieć w tygodniu .
(ile?)
Osiem wolnych dni.