"Ja muszę do lasu.."
...i tam, ach, pędzić muszę
i korę ciepłą obwąchiwać
i ściółkę wonną drapać
i koniecznie wyrzec słowa:
"rebus - jazgarz - mita"
do przelękłych dziwem
dziupli jaworowych
gdy któregoś dnia przytruchtam,
lasu nie zastanę
- do miasta już nie wrócę,
lecz strzelę samobója
ja muszę na plażę
i tam, ach, pędzić muszę
ruchliwe fale gibko witać
i w piachu się wytarzać
i koniecznie wyrzec słowa:
"giewont - kotos - bażant"
do wielce sympatycznych
stułbiochełbi morskich
gdy któregoś dnia przytruchtam,
a morza nie będzie,
to ja już - merkatores
i spadam z tej planety
[KURY]
[ps. to nie matura żebyście mi tu analizowali dosłowność, ewentualnie nie dosłowność tekstów piosenek tudzież wierszy, nie możecie tak po prostu bez rozkładu czy składu? to nie chemia, czy matematyka ani nawet język polski mimo, że w tym języku :) HA]