Samotność nie jest miła
Nie jest nawet przyjemna
W takim razie po co jest?
Po co istnieje?
Przechadza się po ulicach
ukrywa się w zakamarkach
Czemu świat jej nie zniszczy?
Przecież niszczenie przychodzi mu z taką łatwością
Z taką przyjemnością i z taką dbałością
niszczy,rozpruwa, nicuje
to,co piękne i to,co brzydkie
Nieważne
Ale samotność wciąż istnieje
Wciąż się skrada
Ciągle się jej obawiam
Ale chyba już wiem
W czym tkwi jej siła, jej potęga
Ona jest w ludziach, ona jest w nas
i tylko od nas zależy, czy się jej pozbędziemy
Jak?
To proste rozejrzycie się dookoła
przecież tyle ludzi żyje samotnie
A ja dam swoją głowę
Aby się jej pozbyć
Wystarczy rozejrzeć się i znaleźć...
drugą połowę.
Marcin Adamczyk