moje_ja

Mam dylemat mówię szczerze,

czy to gry na komputerze?

Kto zna prawdę niech odpowie,

bo mam mętlik w mojej głowie.

O czym będzie w mym gadaniu?

Jak to...o tym ciągłym zasypianiu.

Trzecia w nocy sygnał grzmi!!!

Haloooo...i unoszę brwi

Gdzie Ty jesteś? krzyczy ktoś,

cóż to może być za gość???

O tej porze budzić Zbysia?

...chyba się nie wyśpię dzisiaj.

Znowu chrapiesz?... kurde mol,

przecież żaden z Ciebie chlor.

Wstawaj szybko, bo już czas,

całe dziesięć minut masz.

Nagle iskra w mojej głowie, 

czy to prawda, niech ktoś powie?

Znów to samo?...co za pech!!!

Pech, a może raczej śmiech

Śmiech po czasie, dobrze wiecie,

bo szybszego nie znajdziecie.

Trzecia pięć na mym ekranie,

a me auto jest przy bramie!!!

Wnet się handel rozpoczyna, 

już się cieszy Zbysia mina.

Czy przez Laurę wyścig ten???

znów mnie dziś zwyciężył sen

                                Ziomalek

Jest mi mile niesłychanie,

widząć cudo na ekranie. 

Ktoś ma talent mówię szczerze,

to nie gra na komputerze.

Ręka sprawna, oko bystre,

po tym poznasz wnet artystę.

Kto autorem tego dzieła?

Jak to kto...moja kumpela;)

Ta kumpela której z rana,

buzia ciągle roześmiana. 

Dzięki której całe dnie,

toczą się  jak w pięknym śnie!!!

                          Ziomalek

Ledwie dziś otwieram oczy,

myślę sobie co za dzień. 

Czy mnie dzisiaj coś zaskoczy,

czy zobaczę uśmiech ten???

Patrzę w ekran, wzrok pomyka,

chwila prawdy zbiża się.

I co widzę, co spotykam?

Jak to co...znowu Cię!!!

Trwoga znika z twarzy Zbysia

już wesoły jest, że hej.

Znowu spotkał Laurę dzisiaj

i przepiękny uśmiech jej

              Ziomalek

Nie ma jak mieć przyjaciela,

co cię ciągle rozwesela

Kto rozumie cię jak nikt

i to wcale nie jest kit.

Czyta ciągle w mojej głowie,

kto mi na to dziś odpowie?

Jak to robi, czy to kunszt,

czy to tylko zbieżność dusz?

Kto zna na to dziś odpowiedź?

Niech mi zdradzi...to nie spowiedź.

Niech nie trzyma mnie w napięciu,

tylko liczy to dziesięciu.

Potem zdrdzi sekret ten, 

bym miał dziś spokojny sen.

Ach ta Laura to jest skarb, 

czy  jestem tej przyjaźni wart???

                               Ziomalek

Każdy kto szuka swego przyjaciela,

rozgląda się uważnie i celnie wybiera.

W przyjaźni nie ważna jest wcale uroda, 

bo przemija ona jak płynąca woda.

Liczy się serce dobre, współczujące;

Przyjażń i miłość dla mnie są znaczące.

Przyjaźń jest jak ogród, w którym rosną kwiaty,

kto go pielęgnuje jest wielce bogaty!!!

Miałem wielkie szczęście spotkać przyjaciela,

 kto mnie nie ocenia, tylko ciągle wspiera.

Przyjaciel ten to taka przemiła Ziomalka...

Ziomalka, bo pochodzimy z jednego kawałka.

Kawalkiem tym jest powiat częstochowski,

gdzie spotkasz ludzi żyjących bez troski.

Laura, bo o niej te moje gadanie,

 to osoba mądra wielce, niesłychanie.

Przemiła, zaradna, umie zrobić tosty, 

nic więc dziwnego, że mąż jest zazdrosny.

Nazywam Ją Vinci i to szczere słowa,

bo nie znam nikogo kto by tak malował.

Możecie nie wierzyć, ale to nie bajka,

to prawdziwa artystka, zdolna też pisarka.

 Długo by wymieniać Jej cechy, zalety...

Powiem tylko tak: dla mnie wzór kobiety!!!

Chciałbym jej tym wierszem, prostymi słowami

szczerze podziękować za przyjażń między nami.

                                                                            *ZbyszekG*