Siwy_Arek

 
registro: 10/09/2006
Nie ma nic bardziej boskiego ponad Sztuke i Edukacje
Pontos160mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 40
Último jogo
Poker Omaha

Poker Omaha

Poker Omaha
3 anos 56 dias h

troche o reporterce w kraju

Mysle ze ciekawiej by bylo jesli nasi wolni  i niezalezni reporterzy pisali nie tylko  o tym co wiadomo na forum publicznym czyli oficjalne i jawne wiadomosci, a o tym co pod tzw dywanem sie dzieje. Nie mowie by kopiowac amerykanska prase ale mozna by bylo sprobowac troche wysilic swoj instynkt detektywistyczny. I wtedy zaczelo by sie ciekawie: procesy, pogruszki a nawet morderstwa na zlecenie. Widac czego nasze oficjalne srodki masowego przekazu boja sie. Wiadomo z plotek ze wywiad komunistyczny jeszcze nie wymarl smiercia naturalna i tego sie nasi reporterzy boja jak ognia. Oczywoscie w necie mozna spotkac komentarze na temat politycznych machlojek i zakulisowych gierek ale nic z tych rzeczy nie ma odzwierciedlenia w tzw "wolnej prasie" i ogolnodostepnej TV. To tak jakby nic sie nie dzialo a polityka i gospodarka toczyla sie tylko tym jedynym wlasciwym torem zgodnym z wytycznymi poprawnosci politycznej. Przy okazji media pokazuja nam papke informacyjna i pseudorozrywkowa. Oczywiscie nie mozna dyskutowac nad gustami bo tak naprawde prawda i piekno to rzecz wzgledna. Tylko dlaczego kaze sie nam zyc we wzglednym kraju. Mozna by rzec, ze wszyscy sa sobie winni tylko trzeba zauwazyc ze sa winni i winniejsi. Brak odpowiedzialnosci we wszystkich dziedzinach zwiazanych z zarzadzaniem panstwem jest celowy i probowanie odslaniania zakulisowych rozgrywek, (tak jak jest naprawde), jest w naszym kraju niebezpieczna gra dla zdrowia i zycia nawet.  Wiadomo reporterzy to tez ludzie tez chca zarabiac i miec swiety spokoj wiec niech ich praca lekka bedzie jak nasze zycie w raju zwanym UE.  

Ufoludki czyli jak przezyc do pierwszego...

Przeczytalem na wp felieton dotyczacy badania mlodych mezczyzn z rejonu Europy zachodnio-centralnej w celu nakreslenia ich sposobu radzienia sobie w nowoczesnej rzeczywistosci XXI wieku. Udowadnia mi to po raz kolejny, ze nie jestesmy sami w kosmosie. To znaczy sa jeszcze kocerny, media i ich doradcy czyli socjologowie i psycholodzy. Oczywiscie to nie zadne ufoludki ale tacy sami ludzie jak my, ale, chca i musza byc za wszelka cene niezauwazalni i podstepnie podgladajacy nasze zycie wewnetrzne by moc wysnuc prawidlowe wnioski. Po co? By zwiekszyc sprzedaz wszystkiego tego co jest jak najbardziej zbedne , no moze delikatniej, niezbyt konieczne do przezycia a co moze stanowic o statusie prawdziwego "czlowieka XXI wieku". 

Oczywiscie takie badania musza byc przez kogos finansowane w tym
feleietonie nie dowiemy sie tego jedynie wiemy kto te badania realizuje. Mozna sie tylko domyslac ze chodzi o
badanie jak to enigmatycznie nazwano species czyli gatonkow w celu
znalezienia strategii doboru odpowiednich srodkow reklamowych by moc
zmanipulowac w bardziej skuteczny sposob wyszczegolnione w badaniu typy
charakterologiczne w tym wypadku mezczyzn. Nie ma sie co oszukiwac
koncerny wyrzucajace wielkie pieniadze na takie badania nie robia tego
bezinteresownie. Umiejetnosc psychologicznej manipulacji w obecnej erze
to najwyzsza umiejetnosc. Nie zdajemy sobie nawet sprawy kiedy i gdzie
ulegamy tejze manipulacji. Jestesmy wyposazeni w bardzo szzeroka game
instynktow i to one kieruja naszym zachowaniem by sprostac
nowym wyzwaniom rzeczywistosci w jakiej dane nam jest przebywac. Jedno
jest niezmienne, zeby przezyc trzeba pracowac by miec kase i tak
naprawde tylko ona sie liczy w obecnym swiecie. Cala reszta jest od
niej uzalezniona. Niestety.


Oto jak powstala milosc ;)

(...)Mężczyzna po zapłodnieniu kobiety jest, powiedzmy sobie, wolny –

czyli właściwie mógłby odejść i pozostawić kobietę z ciążą licząc na

to, że wychowa to dziecko sama lub z pomocą rodziny. To się czasem

zdarza, ale jest potępiane jako oznaka niedojrzałości partnera i

słusznie. Przed dopuszczeniem do zapłodnienia kobieta musi więc

sprawdzić z jakim mężczyzną ma do czynienia. Musi go ze sobą związać,

tak mocno aby po jej zajściu w ciążę nie odszedł. Dlatego jest trudna i

dopuszcza do siebie mężczyznę po dłuższym okresie znajomości, z

pewnością dłuższym niż on by chciał. Spójrzmy na to głębiej.

Stwierdzamy fakt: wyselekcjonowane zostały samice wymagające czekania

i/lub zalotów i/lub podarków samca. Inwestuje on swój czas i zasoby w

samicę, więc w jego interesie jest to, aby to z trudem „wystarane”

potomstwo z wysokim prawdopodobieństwem przeżyło, bo jeśli nie, to

straci on to, co zainwestował.
I dlatego musi on zostać i pomagać

samicy. Tak więc allel „inwestuj przed kopulacją” wyselekcjonowany w

komórkach samców przez samice wymógł w nich również selekcję allelu :

„zostań przy kobiecie po porodzie”, bo było to w takiej sytuacji też w

jego interesie. Samice trudne obserwujemy dlatego, że samice będące ich

przodkami częściej uzyskiwały pomoc w opiece nad swoim potomstwem.
I cecha przetrwała(...)

"Ewolucja plci, czyli koguty i kury znoszace ich jaja", autor Maciej Panczykowski

Bez komentarza


Iluzja zycia

Swiat jest iluzja na tyle dobrze skonstruowana, ze wydaje sie rzeczywista. To co jest dobre a co zle dla tej iluzji nie ma zadnego znaczenia. Znaczenie staje sie w naszych umyslach. Gromadzone abstrakcje przez cale zycie osobnicze przykladamy do abstraktu zewnetrznego i dokonujemy analizy, ktora to daje nam obraz dalej abstrakcyjny ubrany w slowa, gesty inne formy wyrazu czyli abstrakcji w dalszym ciagu. Wiec nasze przyzwolenie lub negacja na czynniki zewnetrzne jest czysta abstrakcja zycia, ktore czujemy tak mocno iz wydaje sie nam rzeczywistoscia. Czlowiek i jego otoczenie to mit stworzony przez samego czlowieka i tym mitem staramy sie przebrnac przez abstrakcyjny wycinek naszego zycia. A w mitach wystepuja bogowie o bardzo roznych imionach, ktore tak naprawde nie mowia niczego bo nie moga poniewaz sa abstrakcja.

ideal

Ciekawym jest zjawisko idealizowania zycia przez ludzi, wszedzie gdzie tylko nie spojrzymy czy uslyszymy mozemy natknac sie na dziela, wytwory mysli ludzkiej, ktore wedlug mniemania ludzi sa zblizone do idealu, czyli dobre, przejrzyste, podniecajace, nastrojowe, cieple, bezpieczne, proporcjonalne, nieskazitelne itp itd co znaczy dalej, idealne. A przeciez zycie nie przypomina idealu w zadnym calu, zawsze znajdziemuy cos co przeszkadza lub narusza "idealna strukture". Czy moze istniec idealny swiat? Moim zdaniem gdyby istnial bylby zupelna nicoscia, proznia idealna jak to pisal Lem. Poszukiwanie idealu prawdopodobnie jest zwiazane z nasza psychika uksztaltowana na przestrzeni milionow lat, ktora to w obliczu wielu zagrozen wymyslala sobie abstrakcyjne formy zastepcze, tego co jest w rzeczywistosci by moc zneutralizowac ciagly strach i niepewnosc, co nie jest nam obce i dzis. A moze sa i tacy ktorzy nie maja takiej potrzeby idealizowania, a moze idealizuja nie myslac o tym ze tak czynia? A moze to tylko abstrakcyjna forma odpoczunku naszego mozgu? Po co nam idealizowania skoro wszelkie odchylki od niego powoduja stres i zwatpienie? 


No tak, idealny swiat zawsze bedzie celem naszych marzen, a najlepiej zeby ten ideal byl po naszej mysli, byl patentem na cale zlo. To jest jak narkotyk. Nie ma idealu i nigdy nie bedzie poniewaz kazdy z nas ma inny punkt widzenia na ten temat.  A jesli juz to moze caly ten swiat jest sam w sobie idealem dlatego, ze w ogole istnieje?